27.06.2023, 12:39
Klęska narodowej drużyny Polski z reprezentacją Czech na starcie eliminacji do Euro 2024!
Ostatnie mistrzostwa świata w wykonaniu polskiej drużyny nie były zbytnio udane. Nasi zawodnicy rzecz jasna zdołali wywalczyć awans do fazy pucharowej, lecz nie wszystkim podobał się styl, w jakim tego dokonali. Kibice futbolu z naszego kraju zgodnie uważali, że jest konieczna zmiana na stanowisku selekcjonera. Między innymi dlatego prezes PZPN Cezary Kulesza zdecydował się na przerwanie współpracy z Czesławem Michniewiczem. Kolejnym trenerem drużyny Polski został Fernando Santos, którego pierwszym ważnym oponentem była czeska drużyna narodowa. Było to pierwsze starcie w eliminacyjnych zmaganiach do Mistrzostw Europy 2024 i niezwykle ważne było to, by wygrać.
Nastroje w drużynie Polski Przed pierwszym gwizdkiem sędziego były pozytywne, jednakże weryfikacja nadeszła błyskawicznie. Czeska kadra narodowa bowiem zdołała zdobyć dwa gole już po trzech minutach starcia. Było to gigantyczne zaskoczenie zarówno dla fanów zgromadzonych na stadionie w Pradze, jak i zawodników. Zawodnicy kadry narodowej Czech od samego początku spotkania prezentowali się o wiele lepiej od naszych graczy i nie wiele wskazywało na to, że w drugiej połowie się to odmieni. Polska drużyna prezentowała się trochę lepiej w drugiej części meczu, jednakże to zawodnicy z Czech strzelili bramkę numer trzy. Strzelcem bramki numer 3 w 64. minucie był Kuchta Jan. Piłkarze polskiej drużyny narodowej zdołali zdobyć jedynie jedną bramkę na trzy minuty przed końcem meczu. Należy przyznać, że ten pojedynek w wykonaniu polskiej drużyny narodowej był tragiczny. Szkoleniowiec z Portugalii Fernando Santos bez cienia wątpliwości nie w ten sposób debiut w reprezentacji narodowej Polski. W drugim spotkaniu zmagań eliminacyjnych polska reprezentacja mierzyć się będzie z narodowym zespołem Albanii. Bez cienia wątpliwości w tym spotkaniu drużyna Polski musi zwyciężyć.
Brak komentarzy